wtorek, 15 lipca 2014

Relacja dzień 9



Płock- Warszawa
137 km, 9h

Dzisiejszy dzień zaczęliśmy poranną Mszą Świętą w Sanktuarium Miłosierdzia - kaplicy przyklasztornej sióstr, u których gościliśmy tej nocy. Następnie po obfitym śniadaniu (była jajecznica) wyruszyliśmy
w drogę- znów przywitało nas ciepłe słoneczko i towarzyszyło nam całą drogę. Nie obyło się dziś bez „gum” - nadeszła kolej na rowery nie-szosowe,  gdyż dętki musiały wymieniać Asia i Gosia ;) Niestety przedłużyło to znacznie czas naszej podróży. Jednak z uśmiechem na twarzy wjechaliśmy do Stolicy, która przywitała nas tęczą nad stadionem narodowym oraz lekkim prysznicem (a słońce nadal świeciło…). Wieczorem ci, którzy nie napatrzyli się na miasto podczas przejazdu do miejsca noclegowego wyszli jeszcze na spacer. A teraz dobranoc - jutro czekają nas nowe przygody i niespodzianki ;)

Dodatkowo chcielibyśmy złożyć najserdeczniejsze życzenia Bożego błogosławieństwa i dużo franciszkańskiej radości  dla brata o. Arka - o. Piotrka Dąbka, który dziś obchodzi urodziny ;)

Tak oto jeździmy sobie po drogach :)

Gosia naprawia sobie rower.

Cel na dziś osiągnięty :D

Patrzcie! Jest ul. Krucza, jesteśmy blisko domu :P

Nocne zwiedzanie Warszawy zawsze fajne. I jechaliśmy metrem! :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz