piątek, 11 lipca 2014

Relacja dzień 5


 Gdynia

(dzień zwiedzania Gdyni) 

Oj, była to długa noc. Prawdopodobnie najdłuższa z całego rajdu. Wcześnie rano o 10:30 zjedliśmy śniadanie, a po nim wzięliśmy udział we Mszy Świętej. Homilię wygłosił dla nas brat Marcin :) Następnie pobawiliśmy się na placu zabaw razem z przedszkolakami. Kolejnym punktem programu było zwiedzanie Gdyni, a dokładniej Skweru Kościuszki i okolic. W międzyczasie zrobiliśmy krótką przerwę na shopping, bo trzeba było kupić "japanaski" dla Marysi (no bo Jelon zgubił jednego klapka na postoju :P )
Opalając się na nabrzeżu mieliśmy okazję podziwiać majestatyczny żaglowiec Dar Młodzieży wpływający do portu. Największe wrażenie zrobili na nas przystojni studenci i piękne studentki - marynarze uwijający się przy zwijaniu żagli na rejach.
Być nad morzem i nie zjeść ryby, to jak być w górach i nie spróbować oscypka. Dlatego też udaliśmy się do smażalni na przepyszną rybę. Po obiedzie rozdzieliliśmy się na dwie grupy - dziewczyny poszły odwiedzić ministrantów wypoczywających również w Gdyni, mężczyźni z kolei przesiadywali na skwerze i urozmaicali sobie czas rozwiązywaniem zagadek o. Arka. Dzień zakończyliśmy adoracją Najświętszego Sakramentu i kompletą.

Bawimy się.
Na chodniku gdyńskim.
Dar Młodzieży wpływa do portu.
Takie tam na Skwerze Kościuszki w porcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz